Pedro nie był pierwszym synem, który sprzeciwił się ojcu. Jednak jego nieposłuszeństwo skutkowało powstaniem niepodległego państwa. Rzecz działa się 7 września 1822 r.

“Niepodległość albo śmierć!”

Ipiranga to mała rzeczka w stanie São Paulo, jednak dla wolnej Brazylii ma wielkie znaczenie symboliczne. To na jej brzegu młody Dom Pedro otrzymał wezwanie do powrotu Portugalii od swojego ojca Jana VI oraz portugalskich kortezów. Nie miał jednak zamiaru poddać się rozkazom. Zawołał “Niepodległość albo śmierć!” (Independência ou morte!) i ten okrzyk wszedł do historii Brazylii jako “okrzyk znad Ipirangi” (grito do Ipiranga).

Następstwem tego wydarzenia było obwołanie Pedra cesarzem i koronacja 1 grudnia 1822 r. Południe Brazylii jako pierwsze zostało połączone pod sztandarem niepodległości. Konsolidacja regionów północnych trwała do 1823 r., kiedy to ostatnie punkty portugalskiego oporu zostały zdławione w stanach Bahia, Maranhão, Piauí i Pará. Portugalia uznała niepodległość Brazylii dopiero w 1825 r., po mediacjach z udziałem Wielkiej Brytanii.

Proces uzyskiwania niepodległości

Kto wie, jak potoczyłyby się losy niepodległości Brazylii, gdyby nie Napoleon Bonaparte i jego ekspansja na Półwyspie Iberyjskim. W 1807 r. król Portugalii Jan VI uciekając przed wojskami napoleońskimi, wsiadł na statek płynący do Rio de Janeiro. Ten bezprecedensowy fakt historyczny nie tylko przyczynił się do rozkwitu nowego miasta pobytu króla i jego dworu, ale także przyspieszył proces uzyskiwania niepodległości przez Brazylię. Stała obecność monarchy nadawała ówczesnej kolonii zupełnie nowy status. Chociaż Jan VI wrócił do ojczyzny w 1820 r., w Brazylii pozostał jego syn Pedro, który zdecydowanie czuł się Brazylijczykiem.

Warto też wspomnieć o pierwszym zrywie niepodległościowym przeciwko portugalskim rządom. Spisek pod nazwą Inconfidência Mineira miał miejsce w 1789 r. i zakończył się niepowodzeniem, a jego przywódca Tiradentes poniósł śmierć. Wówczas jeszcze było za wcześnie na niepodległość, ale potem, w wyniku szeregu korzystnych zdarzeń, Brazylia przestała być portugalską kolonią. Stało się to 322 lata po tym, jak pierwszy Portugalczyk Pedro Alvares Cabral dopłynął do jej wybrzeża.