
Byłam w podstawówce, gdy w wypadku na torze Imola zginął Ayrton Senna. Wiele osób było wówczas wstrząśniętych tą tragedią, ja również, chociaż byłam jeszcze dzieciakiem. Nie miałam za bardzo pojęcia kto to był, jaki był, nie wiedziałam za wiele o jego ojczyźnie. Ale od tamtego momentu zaczęłam się interesować. Im więcej czytałam książek, oglądałam filmów o Brazylii, tym bardziej mnie fascynowała. Postanowiłam studiować portugalski na UW i proszę, ilość punktów na egzaminie na iberystykę była akurat dokładnie taka, że znalazłam się w grupie portugalskiej – już wówczas orixás nade mną czuwały. Niedawno koleżanka przypomniała mi mój tekst z pierwszego dnia zajęć: “jestem tu, bo interesuje mnie tylko Brazylia, nic więcej”. Ja tego nie pamiętam, ale jej wierzę, bo to brzmi jak ja 🙂
Pierwszy raz pojechałam do Brazylii w 2006 r. do stanu Bahia i to była miłość od pierwszego wejrzenia. Wiedziałam, że będę wracać częściej. Podczas kolejnych podróży zobaczyłam prawie całe wybrzeże Nordeste, Rio de Janeiro i okolice, Minas Gerais, południe kraju. W planach pozostałe części Brazylii i jestem spokojna, że tam dotrę, nawet jeśli zabierze mi to kolejne lata. Jeździmy przeważnie z mężem, czasem z przyjaciółmi. Poznaliśmy wielu fajnych ludzi, z którymi utrzymujemy kontakt. Idealnie by było zamieszkać gdzieś na wybrzeżu Bahia, i choć to na razie niemożliwe, to nie tracę nadziei, że kiedyś będzie możliwe.
Uwielbiam brazylijską kulturę, muzykę, przyrodę, kuchnię. Fascynują mnie afrykańskie wpływy, widoczne na każdym kroku, zwłaszcza w Nordeste. Na Brazylię patrzę przez różowe okulary i powtarzam, że kocham ją z wzajemnością, bo spotykają mnie tam same miłe rzeczy.
Na portalu caipiroska.pl Ty też możesz spojrzeć na Brazylię przez moje różowe okulary. Będzie kolorowa, różnorodna, fascynująca, wyluzowana, trochę nieporządna – nie wszystko super działa, ale zawsze do przodu 🙂
Czy można wiedzieć, gdzie zostało zrobione pierwsze zdjęcie pod opisem? Bardzo ładne miasto 🙂
Salvador da Bahia. Piękne miasto, zgadza się 🙂
Czy jest taka opcja poznawania kraju komfortowo. Hotele 5 gwiazdek, dobry transport wewnętrzny dla starszych osób. Byłbym wdzięczny za sugestie. Loty bezpośrednie otwierają nowe możliwości.pozdrawiam i gratuluje pięknej strony. Jaroslaw
Jak najbardziej – hotele 5 gwiazdkowe i loty wewnętrzne o normalnym standardzie nie są w Brazylii żadnym problemem. Można też wynająć lokalne agencje albo przewodników, którzy komfortowo zawiozą, przywiozą, oprowadzą. Dobrze, że starsze osoby chcą podróżować 🙂 Ostatnio byłam w Bonito, pojechałam zwiedzać jaskinię – kilkaset stromych schodków w dół – i wszyscy biliśmy brawo pani, która powolutku o kulach pokonała całą trasę w obydwie strony. Przy pomocy opiekuna i przewodnika, ale dała radę!
Wykonujesz wspaniałą pracę, parabéns. Oby Ci zawsze starczyło sił i zapału.
Mam tylko jedną uwagę. Dlaczego ten tytuł „caipiroska”? Caipiroska to cachaça/pinga z limonkami i wódką. Czyli coś nie do końca brazylijskiego. Brazylijska naprawdę jest „caipirinha” i chyba ten tytuł byłby lepszy.
Um grande abraço,
Jarosław
Dzięki za miłe słowa. Caipiroska kojarzy mi się wesoło, kolorowo i na luzie, taki ma być też ten blog 🙂
Cześć, Czy orientujesz się może czy Brazylijczyk który chce przylecieć do Polski w potrzebuje też biletu powrotnego? On chce w Polsce starać się o pracę i tu zostać, ma dziewczynę w Polsce. Wiem że ma 90 dni pobytu i w tym czasie będzie czegoś szukał. Będę wdzięczna za odpowiedź gdyż właściwie nie wiem dokąd dzwonić w tej sprawie a jest to pilne.Szukam w internecie ale w zasadzie konkretnego kontaktu nigdzie nie ma.
Wydaje mi się, że potrzebuje, ale zadaj to pytanie w grupie na FB Brasileiros na Polonia – na pewno nie jeden raz to przerabiali.
Witamod niedawna jestem wielką fanką Jorge Amado, zaczęłam od Gabriela.. cravo e canela mam tez audiobooka, po polsku niestety bo nie znam portugalskiego jestem po romanistyce.
Szkoda że jego książki dostępne w mojej bibliotece są z lat 30 wydane Polsce w latach 50. Szkoda ponieważ są mocno komunistyczne w wymowie, Kakao, ziemia złotych płodów, nocni pasterze, wesoła jest chyba tylko Jubiaba której akcja dzieje się właśnie o Salvador da Bahia. Pewnie wszystkie te książki znasz. Czy możesz polecić podobną w klimacie literaturę o Brazylii z czasów lat 30 o podobnym uroku minus komunistyczne przesłanie,(czytałam Wojna końca świata Ilosa, Panowie i niewolnicy Gilberto Ferreira. Bardzo ciekawy blog pozdrawiam
Sprawdź Erico Verissimo i jego sagę „O tempo e o vento”, ja bardzo ją lubię. Ale nie wiem czy po polsku jest wydane, po angielsku może prędzej.
Witajcie. Szukam jakichś materiałów do nauki Brazylijskiego. Szukam, szukam, ale przeważnie znajduję Portugalski Europejski.