Búzios ma przewagę trudną do przebicia: pogodę. Korzystne warunki sprawiają, że często świeci tu słońce, podczas gdy w niedalekim Rio pada deszcz. W słoneczny dzień korzystanie z tutejszych atrakcji jest samą przyjemnością. Nie ma to jak relaks na plaży ze szklaneczką caipiroski w ręku.
Jak wiele brazylijskich mekk turystycznych, Búzios było początkowo wioską rybacką, założoną przez piratów i handlarzy niewolników. Dziś próżno szukać śladów tamtych aktywności. Miasteczko jest bardzo modne wśród młodych cariocas i turystów. Butikowe hotele i eleganckie restauracje zadowolą nawej najbardziej wyrafinowanych gości.
Główną ulicą miasta jest Rua das Pedras wraz z odcinkiem poświęconym francuskiej aktorce Brigitte Bardot. Gwiazda odwiedziła to miejsce w 1964 r. i od tego momentu zaczęto je nazywać “brazylijskim Saint-Tropez”.
Informacje praktyczne:
Búzios jest położone w odległości 170 km od Rio de Janeiro. Autobusy odjeżdżają w tym kierunku mniej więcej co godzinę. Można pojechać i wrócić tego samego dnia, ale najlepiej zostać w Búzios przynajmniej na jedną noc. Na miejscu jest wiele hoteli i pensjonatów, na każdą kieszeń.
Wysiadając na dworcu autobusowym, trzeba przejść przez ulicę, a następnie przez deptak, aby dojść do wybrzeża. Stąd można pójść w prawo lub w lewo, aby trafić na plażę z odpowiednią infrastrukturą, to znaczy leżakami, parasolami oraz nadmorskimi restauracjami. Ceny w Búzios są wyższe niż w Rio, dotyczy to także cen w restauracjach.