Brazylia w czasach kolonialnych była fascynującym artystycznie miejscem. Dzieła sztuki, które wówczas powstały można podziwiać do dziś oraz przeczytać o nich, m.in. w książce Mirosława Olszyckiego “Świat Kolonialnej Ameryki Łacińskiej”.

Wszystkie skarby Minas Gerais

Ouro Preto, leżące w stanie Minas Gerais, nosiło kiedyś nazwę Vila Rica, czyli Bogata Osada. Nazwano je tak, ponieważ w tym regionie odkryto złoto i diamenty, a do miasta zaczęli ściągać garimpeiros, marzący o wzbogaceniu się na cennych minerałach. Dzisiaj kopalnie złota w okolicach Ouro Preto są nieco zapomnianymi, acz czasem odwiedzanymi przez turystów miejscami. Natomiast tym, co naprawdę przyciąga zwiedzających, są bogato zdobione kościoły, niegdyś ociekające złotem, którego było tu w nadmiarze.

Przebogate kościoły w Minas Gerais na równi z miejscami kultu, pełnią rolę świątyni sztuki. Za wstęp się płaci, ale w zamian można podziwiać wspaniałe barokowe dzieła. Z całego tego przepychu wyróżniają się niezwykłe rzeźby, stworzone przez kalekiego artystę Aleijadinho. Można je obejrzeć w wielu kościołach w Ouro Preto, ale największe wrażenie robią rzeźby 12 apostołów, znajdujące się przed sanktuarium Bom Jesus de Matosinhos w miejscowości Congonhas, zaledwie 50 km od Ouro Preto.

Świat kolonialnej Brazylii

Zanim jednak wybierzemy się do Ameryki Południowej, aby zagłębić się w świat kolonialnej architektury i sztuki, dobrze jest się wcześniej przygotować na to, co nas tam czeka. Książka Mirosława Olszyckiego “Świat Kolonialnej Ameryki Łacińskiej” pozwoli nam poznać zarys historyczny i społeczny, a także zrozumieć zróżnicowanie sztuki tamtych czasów. Ja ze szczególnym zainteresowaniem przeczytałam rozdziały dotyczące Brazylii, ale przecież na całym kontynencie zachowały się dzieła sztuki w różnych stylach, a ich twórcy czerpali inspiracje z wielu źródeł.

Dla artystów z obszaru Brazylii głównym źródłem natchnienia była religia, stąd liczne kościoły oraz rzeźby i obrazy przedstawiające świętych. Zakonnicy przypływali do Brazylii razem z kolonistami, towarzysząc im w zasiedlaniu Nowego Świata. Ale architektura epoki kolonialnej to nie tylko kościoły. Zagrożenie najazdami zmusiło Portugalczyków do wybudowania szeregu fortyfikacji, które zachowały się do dzisiaj, a nawet zostały wpisane na listę wstępną dziedzictwa światowego UNESCO.

Wiele miejsca w książce autor poświęca architekturze i sztuce Minas Gerais, co jest oczywiste ze względu na doskonale zachowane liczne zabytki z tamtego regionu, jednak możemy się też dowiedzieć o innych budowlach z terenu Brazylii, które zasługują na bliższe poznanie. Salvador da Bahia to perła epoki kolonialnej, pierwsza stolica Brazylii, gdzie zachwycają nie tylko kościoły (podobno jest ich 365) z ociekającym złotem kościołem św. Franciszka na czele. Salvadorska starówka została wpisana na listę UNESCO m.in. ze względu na kolorowe kamienice, ozdobione finezyjnymi sztukateriami. Na północ od Bahia, aż do Amazonii, również napotykamy na budowle wzniesione w barwnych, ale i trudnych czasach, gdy Brazylia była portugalską kolonią.

Dziękuję Wydawnictwu Naukowemu PWN SA za udostępnienie egzemplarza do recenzji

Tytuł: “Świat Kolonialnej Ameryki Łacińskiej”

Autor: Mirosław Olszycki

Data wydania: 2017, Wydawnictwo Naukowe PWN SA

Źródło okładki na zdjęciu: Wydawnictwo Naukowe PWN SA