Polacy w Brazylii

Wielu mieszkańców stanu Paraná ma polskie korzenie, polsko brzmiące nazwiska. Idąc ulicą Kurytyby, mijamy ludzi o znajomym słowiańskim wyglądzie. Skąd się wzięli Polacy w Brazylii? Dlaczego Paraná jest najbardziej polskim stanem?

Pierwsi Polacy w Brazylii: żeglarze i misjonarze

Nie wiadomo dokładnie, ilu jest obecnie Brazylijczyków polskiego pochodzenia. Różne szacunki podają liczby od 800 tysięcy do nawet 3,5 mln. Wiadomo natomiast, kto był pierwszym Polakiem, który postawił stopę na brazylijskiej ziemi. Nazywał się Krzysztof Arciszewski i dotarł tu na jednym z holenderskich statków w XVII wieku. Holendrzy w owych czasach mieli plany zajęcia północno-wschodnich terenów Brazylii i Arciszewski brał udział w tych działaniach. Możliwe, że razem z nim było jeszcze dwóch innych Polaków.

Również w XVII wieku zabłąkał się do Brazylii misjonarz Wojciech Męciński, znany jako Albertus de Polonia. Wszystko wskazuje na to, że trafił tu przez przypadek, ponieważ statek, którym podróżował z Lizbony na Goa, zboczył z kursu podczas burzy i przybił do wybrzeży stanu Pernambuco. Ojciec Albertus pozostawił po sobie własnoręcznie wykonaną mapę okolicznych terenów.

Brazylijska gorączka

imigranciJednak prawdziwa inwazja Polaków na Brazylię nastąpiła dopiero w XIX wieku. Władze Brazylii uprawiały wówczas tzw. politykę wybielania kraju. Miała ona na celu sprowadzenie dużej ilości Europejczyków, aby zrównoważyć obecność byłych niewolników, których uważano za mniej wartościowych dla brazylijskiej gospodarki. Ta imigracyjna fala sprawiła, że poza naszymi rodakami, sprowadziło się do Brazylii wielu Niemców, Włochów, Ukraińców i przedstawicieli innych narodowości.

skansenW latach 1890-1914 przybyło do Brazylii ponad 100 tys. Polaków i tę masową imigrację nazwano „gorączką brazylijską”. Większość osadników zamieszkała na południu kraju, poza dużymi miastami. Polacy w Brazylii zakładali osady, budowali domy według przywiezionych z Polski technologii i żyli tak, jakby wciąż byli w Polsce. Gdyby Polska istniała wówczas na mapie, rzecz jasna. Życie pod rozbiorami znacznie przyczyniło się do podjęcia decyzji o emigracji. Polacy uciekali przed represjami po stłumionych powstaniach, a także przed przymusowym wcielaniem do rosyjskiego i pruskiego wojska. Nic dziwnego, że w tych warunkach przynajmniej niektórym z nich, Brazylia jawiła się, jako ziemia obiecana, a oferta brazylijskiego rządu wydawała się bardzo atrakcyjna.

Kurytyba – brazylijska stolica Polski

Prekursorem polskiego osadnictwa w Kurytybie był geometra Sebastian Woś Saporski, który w 1871 r. sprowadził w okolice miasta 32 polskie rodziny. Wkrótce (1890 r.) założono tu pierwszą w Brazylii polską organizację. Było to Towarzystwo im. Tadeusza Kościuszki. „Gazeta Polska w Brazylii” również była wydawana w Kurytybie.bosque do papa

Paraná zaczęła stawać się najbardziej „polskim” stanem Brazylii, a Kurytyba wyrosła na drugą pod względem liczebności polską diasporę na świecie. Dzisiaj w Kurytybie można zwiedzić skansen, który powstał z zabudowań, wzniesionych przez pierwszych osadników. Znajduje się on na terenie lasu im. Jana Pawła II, w pobliżu Muzeum Niemeyera. Budynki zostały przewiezione do skansenu, żeby pokazać zwiedzającym, jak dawniej mieszkali polscy imigranci w Brazylii. Podobieństwo do skansenów na terenie Polski jest uderzające.

W Kurytybie można poczuć się jeszcze bardziej swojsko, wstępując do restauracji, gdzie serwuje się polskie potrawy, na przykład pierogi.

Brazylijczycy znad Wisły

Wielu sławnych Brazylijczyków ma polskie korzenie. Jednym z nich jest znany kierowca wyścigowy i dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Emerson Fittipaldi, którego matka Józefa Wojciechowska pochodzi z Polski. Polskich przodków ma też pochodząca z południa Brazylii modelka Alessandra Ambrosio, a także piosenkarka, aktorka i prezenterka telewizyjna Xuxa. Xuxa była w przeszłości związana z brazylijskimi sportowcami, między innymi Pelé i Ayrtonem Senną.