Brazylijskie firmy podarowały drugą młodość zepsutemu i śmierdzącemu mięsu. Wystarczyło kilka zabiegów kosmetycznych i zmiana daty ważności, aby przeterminowane mięso trafiło na rynek jako produkt pierwszej świeżości.

Niespokojny sen konsumenta

Na liście wszystkich problemów, z jakimi ostatnio mierzy się brazylijska gospodarka, nie było nic na temat branży mięsnej. Konsumenci mieli nadzieję, że szynka, jaką kładą na kanapki, jest dokładnie przebadana, świeża i można ją spokojnie jeść. W ubiegły piątek zostali wyprowadzeni z błędu. Wyszło na jaw, że 30 firm mięsnych z całego kraju stosuje niedozwolone praktyki, takie jak faszerowanie nieświeżego mięsa kwasem askorbinowym, wodą oraz zmiana terminu ważności. Przeterminowane mięso było ponownie wprowadzane do sprzedaży.

Drogi czytelniku, jeśli myślisz, że możesz spać (a raczej konsumować) spokojnie, bo afera wybuchła w odległej o 10 tys. km Brazylii, to muszę cię zmartwić. Jest spora szansa, że zepsute i “podrasowane” mięso trafiło do Europy, a poza tym do Chin i na Środkowy Wschód. Brazylia jest bowiem największym na świecie eksporterem wołowiny i drobiu oraz czwartym eksporterem wieprzowiny. Brazylijskie mięso stanowiło w 2016 roku 7,2% światowego udziału.

Operacja „słabe mięso”

Afera mięsna została ujawniona w wyniku policyjnej operacji Carne Fraca (słabe mięso). Policja Federalna przeprowadziła ją w siedmiu stanach i wystawiła do tej pory 38 nakazów aresztowania, w tym 34 dla inspektorów sanitarnych. Zablokowano też miliard reali na kontach podejrzanych firm, wśród których znalazły się takie giganty na rynku mięsa, jak BRF i JBS – obydwie obecne na rynkach globalnych. Dyrektorzy z obu firm są wśród zatrzymanych przez policję.

Mięsny przekręt na tak dużą skalę nie byłby możliwy bez udziału urzędników państwowych, także tych z wyższych szczebli niż inspektorzy sanitarni. Do tej pory zawieszono 33 urzędników z Ministerstwa Rolnictwa. Ujawniono również, że część pieniędzy z łapówek, jakie producenci i eksporterzy mięsa płacili za lewe certyfikaty, trafiało do kieszeni polityków z partii PMDB (wiedział pan o tym, prezydencie Temer?) i PP.

Brazylijska afera mięsna jest szeroko komentowana na całym świecie, jako że zepsute mięso trafiło też na rynki międzynarodowe. Póki co, akcje firm BRF i JBS mocno straciły na wartości.

Źródło: BBC Brasil