Przemoc w Rio czai się na wzgórzach, w fawelach i rozlewa się na pozostałe dzielnice. Książka „Nemezis” Mishy Glenny’ego pozwala zrozumieć sposób działania karteli narkotykowych, władców wzgórz, a także dowiedzieć się, jak to wszystko się zaczęło.

Nem, przestępca z przypadku

Świat nie jest czarno-biały, wszystko jest względne i nawet tak odrażający proceder jak handel narkotykami, można próbować jakoś zrozumieć i wytłumaczyć. Najlepiej świadczy o tym historia Antônia, który tak właśnie miał na imię, zanim stał się Nemem, budzącym postrach donem narkotykowym Rocinhii. Antônio nie był jednym z tych chłopaków, którzy od najmłodszych lat biegają z pistoletem i wysługują się kartelowym bossom. Żył sobie spokojnie do czasu, gdy zachorowała jego mała córeczka. Pieniądze na jej leczenie pożyczył właśnie od herszta gangu i odpracował dług w strukturach kartelu. Okazał się tak pojętny i ambitny, że wkrótce sam objął dowództwo.

Jednak myli się ten, kto uważa, że szef gangu z Rocinhii jest twardzielem w każdych okolicznościach i podejmuje decyzje wyłącznie z zimną krwią. Nem daje się poznać jako osoba na swój gangsterski sposób wrażliwa, targają nim wątpliwości, a priorytetem jest dla niego bezpieczeństwo jego dzieci. Trzeba dodać, że ma je z różnymi kobietami, jak na latynoskiego maczo przystało. Jako wierny mąż nie zdobyłby uznania w gangu, gdzie imponuje się kobietom pistoletem i pieniędzmi.

Nem nie jest wzorem cnót ani nie jest diabłem. To inteligentny, bystry mężczyzna dobiegający czterdziestki. Odebrał solidne wykształcenie i nie mam wątpliwości, że odniósłby sukces jako biznesmen w branży niezwiązanej z przestępczością” – pisze autor.

O inteligencji Nema niech świadczy fakt, że chcąc wycofać się z “branży” uczynił to w sposób nie narażający jego samego ani jego rodziny na zemstę z niczyjej strony. Zaplanował własne aresztowanie. W ten sposób zyskał szacunek u byłych kamratów z faweli, a policja poprawiła swój wizerunek, ogłaszając pojmanie groźnego przestępcy.

Klucz do zrozumienia Brazylii

Skąd wzięła się nazwa “fawela”, kim byli jej pierwsi mieszkańcy? Jak doszło do tego, że wzgórza Rio opanowała przerażająca wojna narkotykowa i jakie gangi biorą w niej udział? Jak walkę karteli z policją przedstawiają główne brazylijskie media? Jakie grzechy mają na sumieniu policjanci i politycy? To tylko kilka pytań, na które znajdziecie odpowiedzi w książce. 

“Nemezis” jest podróżą przez nieużytki Północnego Wschodu, odludzia Amazonii i wzgórza Rio de Janeiro. Jest opowieścią o brazylijskim społeczeństwie, historii i kulturze. Chociaż imię Nema pojawia się w tytule, to wcale nie on jest tu najważniejszy – jest jednym z wielu favelados, których losy skręciły na przestępczą ścieżkę. Ta książka ma wielu innych bohaterów, niektórzy są wymienieni z imienia, inni nie. Ale to ich historie tworzą tę barwną opowieść.

Dziękuję Wydawnictwu Czarne za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Tytuł: Nemezis. O człowieku z faweli i bitwie o Rio (ang. Nemesis: The Battle For Brazil)

Autor: Misha Glenny

Tłumaczenie: Rafał Lisowski

Data polskiego wydania: 2016, Wydawnictwo Czarne

Źródło okładki na zdjęciu: Wydawnictwo Czarne

Cytat pochodzi z książki.