Więzienie w Manaus, w którym kilka dni temu doszło do masakry, to według kapelana więziennego “fabryka, w której tworzy się potwory”. Takich fabryk jest w Brazylii wiele, a kolejne rzeźnie są nieuchronne.

Co się wydarzyło 1 stycznia

Podczas gdy większość z nas świętowała Nowy Rok, w amazońskiej stolicy w więzieniu Complexo Penitenciário Anísio Jobim (Compaj) rozgrywała się kolejna odsłona narko-wojny, o której pisaliśmy już w październiku (TUTAJ). Dwa rywalizujące ze sobą gangi stoczyły walkę, w wyniku której zginęło 56 osadzonych. Dokładniej rzecz ujmując, jeden z gangów (Família do Norte, FDN) napadł na Primeiro Comando da Capital (PCC). FDN to sprzymierzeniec Comando Vermelho (CV). Przez wiele lat PCC i CV były sprzymierzone, ale ten sojusz należy już do historii. W październiku w Roraimie to PCC napadło na CV, teraz nastąpił odwet.

Przez 17 godzin uzbrojeni członkowie gangu FDN atakowali skrzydło więzienia, gdzie przebywali więźniowie z PCC. Po opanowaniu rebelii władze więzienia znalazły w tej części 56 okaleczonych ciał i ok. 180 osób rannych. Okazało się też, że 112 innych osadzonych skorzystało z okazji i uciekło za mury więzienia. Udało się schwytać 54 z nich.

Bomba zegarowa w więzieniu

Kapelan więzienny Valdir João Silveira odwiedził więzienie Compaj w Manaus trzy razy w 2015 roku. Te wizyty utwierdziły go w przekonaniu, że brazylijskie więzienia to tykająca bomba zegarowa, która może w każdej chwili wybuchnąć. Nie odnosił się nawet do walk między gangami, ale do fatalnych warunków, w jakich żyją na co dzień osadzeni. Wystarczy wspomnieć, że kompleks Compaj zaprojektowano dla 454 osób, a w chwili masakry przebywało tam ponad 1200 osób.

Więźniowie spędzają czas w tłoku, poczuciu beznadziei, często bez podstawowych artykułów higienicznych, których więzienie nie dostarcza. Jeśli rodzina nie przyniesie im na przykład papieru toaletowego czy pasty do zębów, to po prostu będą musieli się obywać bez nich. “To miejsce przypomina obóz koncentracyjny – mówi Silveira. – I tak się dziwię, że więźniowie zachowują względny spokój w takich warunkach”.

Za kratkami przebywają też osoby oczekujące na proces, czasem przez wiele miesięcy. Koszmarne warunki, przemoc i poczucie braku sprawiedliwości pobudzają agresję. Kapelan Silveira twierdzi, że codziennie w więzieniach wybucha wiele zamieszek, ale tylko te największe są relacjonowane przez media.

Bimber i pistolet

Więzienie to zwariowane miejsce” – tłumaczy Alba Zaluar, antropolożka zajmująca się badaniami nad przemocą. – “Z jednej strony jest tam wiele represji, ale jednocześnie więźniowie mają broń i pędzą bimber, który następnie jest sprzedawany w kantynie”. Jej zdaniem składniki, z jakich konstruuje się wspomnianą przez kapelana bombę zegarową są oczywiste: przeludnienie, rywalizacja między gangami, nieludzkie warunki i totalne poczucie niesprawiedliwości.

Zatem niech nikogo nie zwiedzie obrazek więźniów urządzających swoje własne cele lub nawet gotujących sobie obiad. Nie robią tego z nadmiaru swobody, ale dlatego, że za kratami są zostawieni sami sobie. Brazylijskie więzienie jest dalekie od szlachetnej idei resocjalizacji i przygotowania do powrotu do społeczeństwa. Nikt ściśle nie monitoruje codziennych poczynań osadzonych. Władze nie kontrolują tego, że więźniowie otrzymują broń albo produkują marihuanę – w tym drugim przypadku, jak twierdzi Zaluar, nawet przymykają oko, bo marihuana ma działanie uspokajające.

Historia i statystyki

Rebelia w Manaus jest najtragiczniejszą w skutkach od masakry w więzieniu Carandiru w São Paulo w 1992 roku, kiedy to policjanci zastrzelili 111 zbuntowanych więźniów. Te wydarzenia opisuje w swojej książce “Ostatni krąg” świadek tamtych wydarzeń, lekarz Drauzio Varella.

W całym 2016 roku w brazylijskich więzieniach zginęło tragicznie 392 osadzonych. Przez cały ubiegły rok w stanie Amazonia zginęło 10 więźniów. Najwięcej osadzonych zostało zabitych w stanie Ceará (50), Pernambuco (43) i Rio Grande do Norte (31). Ten rok zaczyna się już od liczby 56 i tylko w jednym stanie. To nie będzie dobry rok dla więźniów w Brazylii.

Źródła: G1 Globo i BBC Brasil