mestre museu capoeira

Mestre Museu uprawia capoeirę od ponad 40 lat. Capoeira jest jego stylem życia, ale także sposobem na promowanie kultury Brazylii i pokazywanie młodym ludziom dobrych wzorców zachowania. Mestre Museu będzie gościem specjalnym Festiwalu Veja Brasil, który odbędzie się w Warszawie w dniach 24-29 maja.

Caipiroska: Skąd pochodzi Pana przydomek, Mestre Museu (Mistrz Muzeum)?

Mestre Museu: Gdy miałem 9 lat, zbierałem stare monety. W mojej kolekcji pojawiła się również stara klatka. W związku z moją skłonnością do zbierania starych przedmiotów nazwano mnie Museu.

A czemu został Pan capoeiristą, a nie na przykład piłkarzem? 🙂

Rozpocząłem moją przygodę z capoeirą bardzo wcześnie, bo w wieku 10 lat. Ale gdy miałem 13 lat zostałem wybrany do drużyny piłkarskiej stworzonej przez lokalnych biznesmenów i grałem tam do 18 roku życia. W tym wieku byłem już capoeiristą i w końcu znudziłem się piłką nożną. Mało brakowało, abym stał się profesjonalnym piłkarzem, ale ostatecznie poświęciłem swoje życie capoeirze.

Uważa się, że ojczyzną capoeiry jest stan Bahia. Pan utworzył swoją grupę w Minas Gerais. Inne grupy są rozsiane po całym kraju. Jakie panują pomiędzy nimi stosunki: współpraca czy rywalizacja?

Capoeira dotarła do różnych brazylijskich miast – Salvadoru, Rio de Janeiro, Recife i São Paulo. W każdym z nich zaczęły się tworzyć jej osobne odłamy. Do Minas Gerais capoeira dotarła około 60 lat temu. Później powstały różne grupy w całym kraju. Ja zacząłem ćwiczyć mniej więcej w 1975 roku. Capoeira zaczęła podbijać cały świat i dopiero wtedy społeczeństwo Brazylii uznało ją za rdzennie brazylijski sport, sztukę walki, która powstała właśnie na tej ziemi.

Teraz opowiem o relacjach między grupami. Kiedyś bardziej przypominały one bandy i dochodziło między nimi do wielu konfliktów. Gdy przedstawiciele różnych grup spotykali się na roda, wybuchały bardzo brutalne walki. Dziś wygląda to zupełnie inaczej, ponieważ zrozumieliśmy, że capoeira nie wiąże się z przemocą – to symbol oporu, sztuka walki pełna miłości i zrozumienia, która ma nam bardzo dużo do zaoferowania.

Nie ma pełnej zgodności jeśli chodzi o pochodzenie capoeiry. Niektórzy twierdzą, że narodziła się ona w Afryce, a zdaniem innych jej początków należy szukać w brazylijskich senzalach (czworakach niewolników). Jaka jest Pana opinia o początkach capoeiry?

To prawda, że istnieją pewne kontrowersje, ale moim zdaniem wszystko jest jasne – capoeira powstała w Brazylii. Stworzyli ją pierwsi czarni, którzy dotarli tutaj z Angoli. Nie istnieje żaden dowód historyczny na to, że capoeira powstała w Afryce. Niewolnicy, których tu przywieziono, postanowili się bronić. Od samego początku capoeira była więc sztuką walki, choć gdy przychodzili nadzorcy, capoeiristas udawali, że uprawiają taniec. Od samego początku capoeira była jednak rozumiana jako sztuka walki, forma oporu i tak zostało aż do dziś.

Jednym z Pana celów jest promowanie kultury brazylijskiej poprzez capoeirę. Jaka jest w Pana opinii największa korzyść z uprawiania capoeiry?

To pytanie również jest bardzo ciekawe. Od 40 lat prowadzę działalność na rzecz promowania kultury brazylijskiej – organizuję warsztaty, wykłady. Nasza praca z capoeirą ma dzisiaj charakter bardzo społeczny – próbujemy zainteresować dzieciaki kulturą, aby zachęcić je do edukacji i wyciągnąć ze świata przestępczego. Niestety nasz kraj boryka się z wieloma problemami związanymi z narkotykami. Pracujemy więc z dziećmi i młodzieżą, aby pewnego dnia stali się wspaniałymi obywatelami. Naszym celem nie jest więc jedynie promocja tej sztuki, która jest piękna sama w sobie, ale również walka o polepszenie sytuacji naszego społeczeństwa.

Z mojego 40-letniego doświadczenia wynika, że największą zaletą bycia capoeiristą jest możliwość zrozumienia jak bardzo może ona zmienić człowieka. Zmieniła mój charakter i całe moje życie. To samo można powiedzieć o wielu moich uczniach. W Brazylii to jedno z najlepszych narzędzi do socjalizacji. Capoeira jest jeszcze bardziej kompletnym zjawiskiem, niż nam się wydaję. Jak powiedział Mestre Pastinha, capoeira jest wszystkim, co jedzą usta.

Jak opisałby Pan idealnego capoeiristę? Jakie powinien mieć cechy?

Wielu uważa, że capoeiristę definiują jego piękne ruchy i akrobatyczne popisy, ale nie ja. Moim zdaniem najważniejsza jest jego postawa, to, co robi dla tej sztuki, jak zdobywa wiedzę i uczy innych, jak zachowuje się wobec swojego mestre i nauczyciela oraz jego szacunek i etyka. Istnieje wielu capoeiristas o złym charakterze. Dla nas liczy się również podejście do historii, instrumentów, zachowanie, dyscyplina, chęć działania i wiele innych czynników.

Czy słuszny jest pogląd, że capoeira wiąże się z afrykańską magią, przywiezioną do Brazylii przez niewolników? Moje pytanie wynika stąd, że słyszałam o ceremonii zwanej „zamykaniem ciała” (fechamento de corpo). Czy brał Pan kiedykolwiek udział w tym rytuale?

Capoeira nigdy nie wiązała się z żadną magią. Narodziła się jako sztuka walki i narzędzie oporu. Magia pojawiła się w capoeirze za pośrednictwem konkretnych osób z całego kraju o różnych wyznaniach. Ceremonia „fechamento de corpo” nie ma więc z nią nic wspólnego, chyba że mówimy o długotrwałych treningach, które pozwalają wytrwałym capoeiristas nauczyć się wymiany ciosów. Ten rytuał pochodzi ze świata candomble, umbanda i innych wierzeń afrykańskich, jednak nie wiąże się bezpośrednio z capoeirą.

Jakie są jeszcze inne elementy kultury niewolników, obecne dzisiaj w capoeirze?

Najbardziej widocznym elementem kultury niewolniczej w capoeirze moim zdaniem jest maculele (taniec afro brazylijski tradycyjnie wykonywany przy użyciu maczet, dzisiaj maczety zastąpiono drewnianymi pałkami), które dziś bardzo mocno się z nią kojarzy. Inne elementy tej kultury wiążą się raczej z instrumentami i muzyką.

Capoeira nie polega tylko na sprawności fizycznej, lecz także na zrozumieniu kultury brazylijskiej, a szczególnie afrobrazylijskiej. Czy Pana zdaniem obcokrajowiec może dorównać w capoeirze mistrzowi z Brazylii?

To prawda, że capoeira nie wiąże się jedynie ze sprawnością fizyczną, ale również ze zrozumieniem i wiedzą związaną z kulturą afrobrazylijską. Stworzyli ją Afrykanie, ale powstała w konkretnych miejscach w Brazylii – w Bahia, Recife i Rio de Janeiro. Dziś mamy już wielu mestres, profesorów i instruktorów, którzy nie pochodzą z Brazylii. Wielu obcokrajowców, którzy zajmują się capoeirą, już dawno stali się lepszymi capoeiristami niż niektórzy Brazylijczycy. Capoeira nie należy już jedynie do Brazylii, stała się zjawiskiem światowym. W Ameryce i w Europie działa już wielu profesjonalnych capoeiristas, którzy świetnie znają jej historię i tradycję. Wszystko zależy od podejścia konkretnej osoby.

Istnieje bardzo wielu obcokrajowców, którzy mają już status mestre de capoeira, również kobiet. Trzeba przyznać, że świetnie sobie radzą podczas gry.

Dziękuję za rozmowę.

Więcej informacji o Festiwalu Veja Brasil w tym artykule oraz na stronie FICAG Polska.