Macunaíma

25 lutego przypada siedemdziesiąta rocznica śmierci wielkiego prekursora brazylijskiego modernizmu, Mário de Andrade (na zdjęciu pierwszy z lewej).

Pionier modernizmu i badacz sztuki ludowej

Poeta, pisarz, krytyk literacki, muzykolog, eseista – to tylko niektóre z określeń, jakimi można opisać Mário de Andrade. Urodzony w 1893 r. w São Paulo, po porzuceniu kariery muzycznej, angażował się praktycznie we wszystkie obszary związane z modernizmem. W 1922 r. opublikował książkę “Publicéia Desvirada”, która jest uważana za jedno z pierwszych dzieł brazylijskiej poezji nowoczesnej. W tym samym roku Andrade, wraz z innymi intelektualistami, brał udział w pierwszym w historii Tygodniu Sztuki Nowoczesnej (Semana de Arte Moderna) w São Paulo. To wydarzenie odbywa się do dzisiaj i za 7 lat będzie obchodziło swoje 100-lecie.

Mário de Andrade przez pewien czas podróżował po brazylijskim interiorze, dokumentując ludowe obyczaje. Katalogowanie muzyki ludowej i krzewienie obyczajów stało się jego pewnego rodzaju misją, a w efekcie powstał obszerny zbiór filmów, nagrań i obrazów, które można uznać za pionierski projekt multimedialny na temat kultury brazylijskiej.

Macunaíma: “Bohater bez charakteru”

Jednym z najsłynniejszych dzieł Mário de Andrade, przetłumaczonym także na język polski, jest książka “Macunaíma”. Przedstawia ona losy antybohatera, Indianina Macunaímy, który chociaż urodził się w lesie amazońskim, czuje silny pociąg do miasta – w tym przypadku São Paulo. Macunaíma jest osobnikiem leniwym, choć w swoich wojażach przeżywa wiele przygód i ulega zaskakującym przeobrażeniom. Jego twórca, Mário de Andrade utrzymywał, że napisał to dzieło w ciągu sześciu dni, leżąc przy tym na hamaku. Nawet jeśli to prawda, to podczas jego tworzenia, korzystał w dużej mierze ze swoich doświadczeń muzycznych oraz wiedzy na temat brazylijskiego folkloru.

Autor nie ukrywał, że inspiracją do powieści-rapsodii o Macunaímie była książka “Od Roraimy do Orinoko” niemieckiego etnologa, Theodora Koch-Grünberga. W indiańskich legendach opisanych przez niemieckiego badacza, Andrade napotkał na wzmiankę o Macunaímie, który był postacią inną niż wszystkie: złośliwy, zmienny, łobuzerski. Nic dziwnego, że taka osobowość wzbudziła ciekawość pisarza i postanowił nadać mu charakter w swojej książce, chociaż jak utrzymuje, “Macunaíma nie ma żadnego charakteru”, co pozwala mu na tak szokujące przemiany.

Losy bohatera powieści doczekały się ekranizacji już w 1969 r. Film w reżyserii Joaquima Pedro de Andrade, w którym tytułową rolę grał Grande Otelo zdobył kilka nagród na Festiwalu w Brasilii w 1969 r. oraz nagrodę dla najlepszego filmu na Międzynarodowym Festiwalu Mar de Plata w Argentynie w 1970 r.

W Polsce również można znaleźć współczesne wcielenia Macunaímy. Najbardziej znaczącym przykładem jest Fundacja Kultury Brazylijskiej “Macunaíma”, która jest między innymi organizatorem Festiwalu Brazylijskiego Bom Dia Brasil oraz wielu innych inicjatyw, inspirowanych kulturą brazylijską.

Źródło: Angelfire, Wikipedia