***

W brazylijskich mediach społecznościowych rządzi Ivete Sagalo. Piosenkarka podczas sylwestrowego koncertu przyłapała swojego o 13 lat młodszego męża na rozmowie z atrakcyjną dziewczyną i ze sceny ostro przywołała go do porządku. Jej wybuch zazdrości jest szeroko komentowany, powstała już nawet okolicznościowa piosenka. Największe zdziwienie zdaje się wywoływać fakt, że boska Ivete nie jest wypranym z uczuć aniołem, tylko normalną kobietą z temperamentem.

***

Jon Snow nie zginął – jak donoszą brazylijscy paparazzi, był widziany w Rio, jak najbardziej żywy. Aktor Kit Harington świętował Nowy Rok w towarzystwie brazylijskiej aktorki i byłej miss, Grazi Massafera.

***

W poniedziałek samochód staranował szklane wejście do Ministerstwa Gospodarki w Brasilii i zatrzymał się tuż przy recepcji. Nikt nie został ranny. Kierowca przyznał, że ma problemy psychiczne, ale wyznał też, że kierowały nim motywy polityczne. Polityka robi źle na głowę?

***

Wszystkie brazylijskie spółki giełdowe są warte 463 miliardy dolarów, czyli mniej niż jedna tylko firma Google (warta 528 mld dolarów). Brazylijska giełda na zakończenie 2015 r. zanotowała spadek o ponad 40% w porównaniu z końcem 2014 r., gdy wartość wszystkich notowanych na niej firm wynosiła 797 mld dolarów. Trudno o bardziej dobitną ilustrację stanu brazylijskiej gospodarki.

***

Nissan Kicks to nowy model SUVa, jaki ma być produkowany w fabryce Nissana w Resende w stanie Rio de Janeiro. Firma chce zainwestować 750 mln reali i zatrudnić dodatkowo 600 osób (obecnie w fabryce pracuje 1500). Nissan Kicks wyjedzie na ulice jeszcze w tym roku.

***

Miasto na wodzie u wybrzeży Rio de Janeiro? Taki pomysł na wykorzystanie plastikowych śmieci pływających w oceanie ma belgijski architekt Vicent Callebaut. Ekowyspy na razie są w fazie projektu, ale być może gdy temperatura na Ziemi wzrośnie, wszyscy będziemy pracować w wieżowcach, unoszących się na wodzie.

***

W miejscowości Diamantina w stanie Minas Gerais mrówkojad śmiertelnie zranił poszukiwacza złota (garimpeiro). 54-letni mężczyzna został zaatakowany na ścieżce i zmarł w wyniku rozerwania tętnicy podkolanowej przez ostre pazury zwierzęcia.

***

To nie koniec doniesień o atakach zwierząt na ludzi w tym tygodniu. Myślicie, że piranie grasują tylko w Amazonii i Pantanalu? Otóż nie. Co najmniej 8 osób zostało pokąsanych przez te żarłoczne ryby na pograniczu stanów São Paulo i Minas Gerais. Na szczęście skończyło się tylko na drobnych ranach rąk i nóg. Biologowie uważają, że przyczyną ataków jest niski stan wody, a także fakt, że kąpiący się w rzekach często przynoszą ze sobą jedzenie, które jeśli wpadnie do wody, przyciąga ryby.

***

Brazylijczyk sprawcą skandalu w Bazylice św. Piotra w Watykanie. 44-letni pielęgniarz z São Paulo przeparadował przez świątynię golutki jak go Pan Bóg stworzył – miał na sobie jedynie skarpetki i adidasy. Zanim strażnicy okryli go kocem i wyprowadzili z bazyliki, zdążył wyrazić swoje zdanie na temat braku solidarności w Rzymie. Co dokładnie miał na myśli, ustalą psychiatrzy.

***

Miasteczko Porto Ferreira w stanie São Paulo odwołało karnawał. 120 tys. reali przeznaczone na paradę, postanowiło wydać na zakup karetki pogotowia. Mieszkańcy popierają tę decyzję burmistrza, chociaż oznacza to zerwanie z tradycją, trwającą nieprzerwanie od 1900 r. Jednak w kryzysie, jaki obecnie przechodzi Brazylia, także inne miasta ograniczają wydatki na karnawał.