Mycie schodów kościoła Bonfim w Salvadorze (Lavagem do Bonfim) to drugie najważniejsze i największe święto w Bahia, zaraz po karnawale. W tym rytuale splatają się religie chrześcijańskie i afrykańskie.

Czwartek po Trzech Królach

Co roku w drugi czwartek stycznia do Salvadoru ściągają setki tysięcy ludzi na tradycyjne święto mycia schodów, znane pod nazwą Lavagem do Bonfim lub po prostu Festa do Bonfim. W obrzędach bierze udział nawet 800 tys. wiernych różnych religii oraz turystów, a zaczynają się one w czwartkowy poranek, kiedy procesja tradycyjnie ubranych mieszkanek Bahia (baianas) przechodzi 8-kilometrowy odcinek z kościoła Nossa Senhora da Conceição da Praia do kościoła Nosso Senhor do Bonfim. Za nimi podążają bloki afoxé i pozostali wierni. Tam dopiero następuje rytualne polewanie schodów świątyni perfumowaną wodą i mycie ich za pomocą mioteł.

Wszyscy powinni tego dnia ubrać się na biało – taki kolor podoba się afrykańskim bóstwom orixás, a szczególnie panu Oxalá, który w religii candomblé odpowiada ukrzyżowanemu Jezusowi (Nosso Senhor do Bonfim). Baiany w obszernych haftowanych spódnicach i turbanach myją przedsionek i schody kościoła przy akompaniamencie afrykańskich bębnów, pieśni i klaskania w dłonie. Po zakończeniu części oficjalnej, na placu przed kościołem zaczyna się zabawa, tańce, muzyka i dobre jedzenie. W następującą po święcie Bonfim niedzielę, wierni jeszcze raz udają się do kościoła, aby wypowiedzieć trzy życzenia.

Niewolnikom wstęp wzbroniony

Święto Bonfim wywodzi się z XVIII wieku, dokładnie rzecz biorąc zaczęto je obchodzić w 1773 roku, kiedy to członkowie “bractwa świeckich wiernych” zobowiązali niewolników, aby posprzątali i umyli kościół Bonfim przed świętem jego patrona. Wkrótce niewolnicy połączyli szorowanie świątyni ze świętem bóstwa Oxalá (Águas de Oxalá) i przedświąteczne porządki stały się dla nich rytuałem candomblé. Archidiecezja w Salvadorze nie mogła spokojnie patrzeć na te herezje i zakazała niewolnikom wstępu do świątyni wraz z ich obrzędami. Odtąd mogli je odprawiać w przedsionku i na schodach – tam gdzie dzisiaj odbywa się święto Bonfim. Aby podkreślić wagę tradycji, wrota świątyni w tym momencie pozostają zamknięte na głucho.

Dzisiaj nie ma już niezgody pomiędzy stroną katolicką a afrykańską. Święto Bonfim jest przykładem synkretyzmu religijnego, czyli łączenia się różnych wyznań. Z jednej strony mamy katolickie msze i nowenny, a z drugiej wiernych candomblé, oddających cześć orixás. Nie może też zabraknąć trzeciej strony – świeckiej. Obchodom towarzyszą więc pokazy capoeiry, rodas de samba, tańce, bębny i imprezy. Na ogrodzeniu przed kościołem można wiązać wstążki – fitas do bonfim, które przywozimy jako tradycyjną pamiątkę z Bahia.

Mycie schodów w Europie

Nie po drodze Wam do Salvadoru? Nic straconego! We wrześniu w Paryżu odbywa się święto wzorowane na myciu schodów i nazywa się Lavage de la Madeleine. W 2017 roku miała miejsce już 16. edycja tego wydarzenia. Zaczyna się od ekumenicznej mszy w kościele Madeleine w Paryżu, odprawianej przez kapłanów katolickich i candomblé w trzech językach: po francusku, portugalsku i joruba. Na zakończenie festiwalu następuje procesja wiernych w białych strojach i rytualne mycie schodów kościoła Madeleine. Zupełnie jak w Bonfim.

Festiwal w Paryżu trwa kilka dni i jest świętem kultury afrobrazylijskiej. Towarzyszą mu wykłady, pokazy capoeiry, koncerty znanych brazylijskich wykonawców (w zeszłym roku była tu Margareth Menezes) oraz targ produktów prosto z Brazylii. Komu nie uda się wyjechać w styczniu do Brazylii na prawdziwą Festa do Bonfim, może wyskoczyć do Paryża na Lavage de la Madeleine.