rio

Niedawno Rio de Janeiro świętowało swoje 450. urodziny. Eksperci BBC Brasil podjęli próbę odpowiedzi na pytanie: jakie największe wyzwania stoją przed Cidade Maravilhosa. Oto pięć obszarów, gdzie potrzeba najwięcej zmian.

Wielkie wydarzenia – korzyści dla nielicznych

W zeszłym roku Rio de Janeiro i inne brazylijskie miasta były gospodarzami Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. W 2016 r. Rio będzie organizatorem letnich Igrzysk Olimpijskich. Jakie korzyści będą mieli mieszkańcy Rio z tych wielkich imprez? Analizuje to amerykański geograf Christopher Gaffney, które przez ostatnie lata mieszkał w Rio i prowadził badania nad tymi zagadnieniami.

Zdaniem naukowca, wielkie wydarzenia nie przynoszą korzyści większości mieszkańców, a już na pewno nie tym najbiedniejszym. Lokalizacja imprez w popularnych turystycznie dzielnicach nie poprawia komunikacji pomiędzy biednymi dzielnicami a resztą miasta. Na przykład w przypadku Olimpiady, porzucono pierwszy projekt, aby większość dyscyplin było rozgrywanych na Ilha do Fundão. Gdyby ta lokalizacja się utrzymała, byłaby większa szansa na lepsze połączenie słabo skomunikowanej Zona Norte z innymi częściami miasta.

Olimpiada to także wyzwanie pod względem zapewnienia bezpieczeństwa. Mogłoby się wydawać, że jest to dobra okazja do poprawy stanu bezpieczeństwa, jednak Gaffney zwraca uwagę, że na czas dużych imprez, powstają doraźne rozwiązania prawne, które nie wpływają w znaczący sposób na poprawę sytuacji.

Większość społeczeństwa nic nie zyskuje na organizacji dużych imprez. Może się to zmienić, jeśli władze zaczną słuchać głosu lokalnych społeczności. Zwykli ludzie powinni mieć prawo opiniowania planów przed organizacją wydarzenia, a następnie monitorowania wydatków, z czym w Brazylii jest duży problem.

(Nie)bezpieczeństwo publiczne

Hiszpański socjolog Ignacio Cano od 15 lat jest mieszkańcem Rio de Janeiro. Zajmuje się tematyką bezpieczeństwa na Universidade do Estado do Rio de Janeiro (UERJ). Jako największe problemy z tej dziedziny wymienia wysoką liczbę zabójstw i napadów, a także kontrolę zorganizowanych grup przestępczych nad niektórymi dzielnicami. Odzyskiwaniem tych dzielnic spod wpływu gangów zajmują się specjalne siły policyjne, zwane UPP (Unidades de Polícia Pacificadora). Jednak akcje pacyfikacyjne bywają bardzo brutalne, dochodzi do wymiany ognia pomiędzy policją a przestępcami i taka sytuacja na pewno nie poprawia bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców.

Cano nie jest też optymistą, jeśli chodzi o wpływ dużych imprez na poprawę bezpieczeństwa publicznego. UPP przeprowadziło wprawdzie akcje w favelach, położonych bliżej dzielnic turystycznych, jednak na dłuższą metę nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów.

Carioca z ograniczoną mobilnością

Architekt i urbanista Pedro Rivera przyznaje, że w jego opinii największym wyzwaniem w zakresie transportu, jest przesadzenie mieszkańców z samochodów do komunikacji publicznej. Dlatego zamiast budowy coraz to nowych i szerszych autostrad, trzeba postawić na polepszenie stanu transportu zbiorowego. A także wprowadzić ograniczenia dla kierowców, na przykład zakaz parkowania na ulicach w centrum. I nie chodzi tylko o ścisłe centrum miasta, ale także takie dzielnice jak Botafogo, Tijuca i Glória.

Rivera był też jednym ze współautorów projektu utworzenia sieci dróg rowerowych w mieście. Obecnie drogi dla rowerów są tylko na niektórych odcinkach, nie tworzą jednej spójnej sieci. Służą bardziej do celów rekreacyjnych niż skutecznego przemieszczania się po mieście. Projekt zakłada, że inwestując w drogi rowerowe 6 mln reali, uda się skomunikować główne punkty w mieście, na przykład stacje metra.

Zatoka odpadków

Mario Moscatelli zajmuje się badaniem systemu jezior w Rio de Janeiro i ze szczególną uwagą śledzi to, co dzieje się z Zatoką Guanabara. A nie dzieje się dobrze. Akwen, na którym mają odbywać się zawody olimpijskie, jest jednym wielkim ściekiem. Niestety nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała się zmienić na lepsze, ponieważ brakuje spójnego planu i jednolitej polityki sanitarnej. Brak kontroli powoduje, że zanieczyszczenia lądują w zatoce i na plażach, bez większych konsekwencji.

Pytany, co może przynieść poprawę czystości wody, Moscatelli wskazuje na długofalową i skuteczną politykę władz miasta. Programy powinny być zaplanowane na kolejne 15-20 lat, jednak z wolą polityczną bywa różnie. Nawet zbliżająca sie Olimpiada nie jest zbyt skutecznym motywatorem dla władz miejskich. Ustalenia mówiące o oczyszczeniu Zatoki Guanabara z 80% ścieków, najpewniej nie zostaną dotrzymane. Jak zwykle miasto zastosuje doraźne rozwiązania, które nie zapobiegną dalszemu zatruwaniu zatoki.

O przygotowaniach do Olimpiady w kontekście czystości zatoki pisaliśmy już na naszym portalu.

Jakie pułapki czyhają na turystę

Cesar Cunha Campos z Fundacji im. Getúlio Vargasa przygotowuje statystyki i badania dla Ministerstwa Turystyki. Jednym z jego projektów jest ankietowanie zagranicznych turystów na temat wrażeń z pobytu w Cudownym Mieście. Goście skarżą się na poziom czystości, przemoc oraz nieznajomość angielskiego przez cariocas. Do atutów Rio należą plaże, karnawał, a także posąg Chrystusa Zbawiciela, jako wielki symbol miasta.

Co może ułatwić życie zdezorientowanego turysty? Na przykład bardziej czytelne oznakowanie popularnych miejsc, zaczynając od wielojęzycznych tabliczek na lotnisku oraz w kasach czy automatach biletowych. Nie zaszkodziłaby też większa liczba hosteli dla gości o mniej zasobnych portfelach, a także więcej miejsc do parkowania, na przykład na podziemnych parkingach.

Źródło: BBC Brasil