ouro preto

Ouro Preto to zabytkowe miasteczko wśród gór w stanie Minas Gerais, w odległości 400 km od Rio de Janeiro. Niegdyś złote eldorado dla tych, którzy marzyli o bogactwie. Dzisiaj magnes dla turystów, poszukujących klimatu Złotego Wieku.

Złote oblicze miasta

Nie wiadomo dokładnie kiedy odnaleziono pierwszą grudkę złota w pobliżu miasta, które dzisiaj nosi nazwę Ouro Preto (Czarne Złoto). Musiało się to stać pod koniec XVII wieku, a szczęśliwym znalazcą był zapewne Duarte Lopes. Wkrótce potem, w ślad pierwszej ekspedycji podążyły inne grupy śmiałków, którym przyświecał jeden cel: znaleźć złoto i szybko się wzbogacić. Poszukiwaczy złota i przygód było tak dużo, że już 30 lat po odprawieniu pierwszej mszy, miasteczko zwane wówczas Vila Rica (Bogata Osada) liczyło 40 tys. mieszkańców i było największe w Brazylii.

Bogactwa były tak obfite, że legendarne kopalnie króla Salomona wypadały blado w porównaniu z prawdziwymi kopalniami złota w Minas. Przebogate barokowe fasady kościołów zdobiono szczerym złotem, nie żałując przy tym szlachetnego kruszcu. Kronikarze opisują procesje religijne, podczas których szaty kapłanów i święte artefakty kapały złotem i drogocennymi kamieniami.

Złoża złota zaczęły się wyczerpywać w połowie XVIII wieku, ale korona portugalska nie chciała przyjąć tego faktu do wiadomości. Obłożyła kopalnie Minas wysokimi podatkami. Kto nie mógł zapłacić, musiał się liczyć z wizytą żołnierzy, którzy inkasowali równowartość podatku w sprzętach znalezionych w domach. W tym klimacie narodził się ruch niepodległościowy Inconfidência Mineira, z którego wyrósł jeden z bohaterów narodowych współczesnej Brazylii, Tiradentes (jego sylwetka tutaj). Zryw zakończony niepowodzeniem i egzekucją przywódcy, ale na zawsze zmienił oblicze Brazylii, a zwłaszcza tego regionu.

Wszystkie dzieła Małego Kaleki

Ouro Preto w czasach swego rozkwitu przyciągało nie tylko poszukiwaczy złota (garimpeiros), lecz także przedstawicieli wolnych zawodów, inżynierów, poetów, artystów. Właśnie w tych stronach tworzył jeden z najbardziej niezwykłych rzeźbiarzy tamtych czasów, Antonio Francisco Lisboa zwany Aleijadinho, Mały Kaleka.

Aleijadinho był synem portugalskiego architekta i afrykańskiej niewolnicy. Jakby mało mu było urodzić się niewolnikiem i bękartem, to w dodatku zapadł na tajemniczą chorobę, deformującą jego ciało. Niektóre źródła podają, że był to trąd, ale w grę wchodzi też m.in. reumatyzm, porfiria, syfilis i szkorbut. W wyniku tego schorzenia, artysta stracił część palców u rąk, zyskując w rezultacie przydomek Mały Kaleka.

Kalectwo nie przeszkodziło mu w tworzeniu arcydzieł, które do dzisiaj zdobią kościoły w Ouro Preto i okolicach. Sztandarowym dziełem Aleijadinho jest kościół Św. Franciszka z Asyżu w Ouro Preto oraz sanktuarium Bom Jesus de Matosinhos w sąsiednim Congonhas, gdzie stworzył rzeźby 12 apostołów.

Muzeum pod gołym niebem

Największy w Brazylii zbiór architektury barokowej, bogato zdobione kościoły, nieczynne dla górników, ale otwarte dla zwiedzających kopalnie złota, miejsca związane z walkami o niepodległość Brazylii, a wszystko to w malowniczym otoczeniu gór – oto Ouro Preto w pigułce. Do zwiedzania tego muzeum potrzebne są wygodne buty i niezła kondycja, bo wspinanie się po wzgórzach wymaga pewnej sprawności.

Zwiedzanie najlepiej zacząć od głównego placu miasta, Praça Tiradentes, gdzie wznosi się pomnik ku czci bohatera ruchu niepodległościowego. Po nieudanym powstaniu i egzekucji Tiradentesa, dokładnie w tym miejscu wystawiono jego głowę na widok publiczny. Przy placu mieści się też muzeum poświęcone temu powstaniu, Museu da Inconfidência, a także Muzeum Minerologii z rzadkimi zbiorami minerałów.

W mieście znajduje się trzynaście kościołów i nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwiedzić każdy z nich. Wstęp jest płatny (5-10 reali), więc jeśli zasobność kieszeni zadecyduje, które kościoły odwiedzić, na pewno na liście powinny się znaleźć: uważany za najwspanialsze dzieło Aleijadinho Igreja de São Francisco de Assis (św. Franciszka z Asyżu), Nossa Senhora do Pilar wraz z Muzeum Sztuki Sakralnej – do ozdoby ołtarza w tej świątyni zużyto 400 kg złota. Nossa Senhora do Carmo wraz z Museu do Oratório, Igreja São Francisco de Paula, Matriz de Nossa Senhora da Conceição w pobliżu którego został pochowany Aleijadinho.

Poza kościołami, charakterystycznym elementem na turystycznej mapie okolicy są kopalnie złota, udostępnione dla zwiedzających. Na terenie miasta leży kopalnia Mina do Chico Rei, a na trasie Ouro Preto – Mariana jest kopalnia Mina da Passagem, gdzie odwiedzający zjeżdżają w czeluść kopalni drewnianym wózkiem, pamiętającym zapewne czasy pierwszych garimpeiros. Można przez chwilę poczuć się jak jeden z nich, przesiewając przez sito złotonośny piasek. Chociaż starania z góry skazane są na niepowodzenie, to wypatrywaniu złota towarzyszy jednak dreszczyk emocji.

fot. caipiroska.pl