Capoeira bez odwołań do afrykańskich tradycji, bez przydomków, bez “chrztu” – czy to jeszcze prawdziwa capoeira? A może atrakcyjny sposób, w jaki ewangelickie kościoły przyciągają nowych wiernych?

Roda i modlitwa

Na pierwszy rzut oka wygląda jak tradycyjna capoeira, ale wystarczy wsłuchać się w słowa piosenek, aby zorientować się, że czegoś tu brakuje. Nie usłyszymy mianowicie odniesień do afrykańskich bóstw orixás ani do tradycji niewolników, którzy kiedyś byli głównymi adeptami capoeiry. Roda jest za to przeplatana z modlitwą. To właśnie capoeira gospel, zwana też ewangeliczną. Zdobywa coraz więcej zwolenników, między innymi dzięki mistrzom tradycyjnej capoeiry, którzy nawracają się na protestantyzm i wprowadzają elementy religijne.

Mistrzowie capoeiry gospel nie ukrywają, że używają tego środka na dotarcie ze swoją wiarą do coraz większej grupy osób. Kiedyś capoeira była zakazana, a dzisiaj jest elementem brazylijskiej kultury, kojarzy się ze sprawnością fizyczną, ciekawym spędzaniem czasu w gronie przyjaciół – idealny sposób na przyciągnięcie zwłaszcza młodzieży. Pastorzy praktykujący ten styl capoeiry szacują, że w całej Brazylii jest już ok. 30 grup uprawiających capoeirę gospel, a ruch “Capoeiriści Chrystusa” (Capoeiristas de Cristo) skupia ok. 5 tys. osób.

Co na to tradycjonaliści?

Rozwojowi capoeiry gospel uważnie przyglądają się adepci tradycyjnej capoeiry. I nie do końca podoba im się to, co widzą. Podobne zdanie mają też ruchy promujące kulturę czarnych. Obydwie te grupy krytykują capoeirę gospel za odcinanie się od “czarnych” korzeni, które są istotą capoeiry. Sztuka walki połączonej z tańcem była początkowo praktykowana przez afrykańskich niewolników na plantacjach trzciny cukrowej, stała się elementem ruchu oporu przeciwko właścicielom niewolników, a następnie ważną częścią brazylijskiej kultury, właśnie dzięki afrykańskiemu dziedzictwu. Ignorowanie tej spuścizny zaprzecza istocie capoeiry.

Capoeiriści stanowczo sprzeciwiają się demonizowaniu kultu candomblé na niektórych rodach capoeiry gospel i apelują o tolerancję religijną’ “Walczymy z rasizmem pod różnymi jego postaciami. Pastorzy i profesorowie capoeiry gospel, którzy uczą nietolerancji dla tradycyjnej capoeiry, popełniają przestępstwo nienawiści, które narusza wolność i godność człowieka” – piszą w liście do swoich kolegów ewangelików.

Podobieństwa i różnice

W obydwu rodzajach capoeiry są elementy wspólne, takie jak instrumenty muzyczne: berimbau, atabaque, pandeiro i inne. Natomiast adepci capoeiry gospel wystrzegają się słowa “batismo” lub “batizado” (chrzest) na określenie ceremonii przyjęcia nowych członków do grupy. Uważają, że to określenie jest zarezerwowane dla uroczystości religijnych. Podobnie jest z nadawaniem przydomka, co jest powszechną praktyką w tradycyjnej capoeirze. Niektórzy mistrzowie capoeiry gospel zostają przy swoich imionach, nadanych im podczas chrztu w kościele, a nie “batizado”. Różnią się także teksty piosenek, które bardziej nawiązują do modlitwy niż do afrykańskich pieśni.

Część mistrzów capoeiry gospel wyraża swój szacunek dla tej oryginalnej i podkreśla, że ewangelicy nie chcą podważać fundamentów i tradycji capoeiry. Inni odpowiadają jednak, że capoeira “nie należy do afrykańskiej kultury”, a Brazylia jest wolnym krajem i każdy ma prawo praktykować capoeirę po swojemu.

Brazylijską capoeirę można podzielić obecnie na trzy odmiany: capoeira angola (najbardziej powolna, uważana za “oryginalną”), capoeira regional (szybka, zawiera elementy sztuk walki) oraz capoeira contemporânea (współczesna, stanowi połączenie dwóch wcześniejszych stylów, powstała w latach 70. na południowym wschodzie kraju). Czy dołączy do nich capoeira gospel? Jeśli tak, to tylko przy zachowaniu afrykańskiego dziedzictwa, bez którego capoeira nie jest sobą.

Źródło: BBC Brasil