Ludzie stojący w długiej kolejce do rzeźnika, aby kupić najtańsze kości. Garimpeiros (poszukiwacze złota), grzebiący w odpadkach w nadziei na znalezienie czegoś jadalnego. Za tymi obrazkami stoją twarde dane, wskazujące na pogłębiającą się biedę w Brazylii.

Przez ostatnie 2 lata liczba niedożywionych osób w Brazylii wzrosła o 85%. W 2018 roku 10,3 mln Brazylijczyków cierpiało z powodu głodu, w 2020 roku takich osób było już 19,1. 

Badacze wskazują konkretne dowody na to, że głód stał się w Brazylii nieodłączną częścią rzeczywistości wielu milionów osób. Oto 5 dowodów:

Wzrost statystyk niedożywienia

W 2020 roku liczba niedożywionych Brazylijczyków była o 85% wyższa niż dwa lata wcześniej (19,1 mln w 2020; 10,3 mln w 2018). Dodatkowo, w 2020 roku ponad połowa gospodarstw domowych (55,2%) doświadczyła różnych form niedożywienia: począwszy od tego, że byli zmuszeni do kupowania tańszych produktów złej jakości, poprzez niepewność czy zawsze będzie co włożyć do garnka, po głodowanie. Oznacza to, że cierpi z tego powodu ponad 116 mln Brazylijczyków.

W najgorszej sytuacji są rodziny, gdzie tylko jedna osoba pracuje. Pod względem regionów, najczęściej głodują mieszkańcy Nordeste (Północnego Wschodu), Norte (Północy) oraz mieszkańcy wsi.

Jedna trzecia dzieci ma anemię

Niedokrwistość u dzieci jest spowodowana niedoborem żelaza. A można go znaleźć w pełnowartościowych produktach, takich jak na przykład czerwone mięso, fasola, soja. Mózg dzieci z niedoborem żelaza słabiej się rozwija, może prowadzić do problemów neurologicznych, problemów ze zdrowiem psychicznym, słabych wyników w nauce. 

Badania w tym zakresie były prowadzone tylko do początku 2020 roku, więc niewykluczone, że obecnie te wyniki są jeszcze gorsze. Mogą to potwierdzać takie czynniki jak spadek spożycia wołowiny i postępująca drożyzna. Inflacja w Brazylii przekroczyła 8%.

Spadek spożycia wołowiny

Szacowane spożycie wołowiny do końca 2021 roku to 26,4 kg na osobę. To mniej o 14% w porównaniu z 2019 rokiem i najmniejsza wartość od 26 lat. Przez ostatni rok cena wołowiny wzrosła o ponad 30% i obecnie mało kogo stać na ten luksus. Za wzrostem cen stoją czynniki globalne, ale także susza w Brazylii.

Zasiłek na niewiele wystarczy

Wzrost inflacji spowodował, że wielu ludzi nie stać na zakup produktów lepszej jakości. Dla tych najbiedniejszych, którzy otrzymują zasiłek, oznacza to, że nie mogą za niego kupić nawet najpotrzebniejszych rzeczy, wchodzących w skład tzw. “podstawowego koszyka”. 

W kwietniu 2020 zasiłek pomocowy dla osób najbardziej dotkniętych pandemią wynosił od 600 do 1200 reali, a cena podstawowych produktów w “koszyku” wynosiła ok. 550 reali. W sierpniu 2021 roku zasiłek zmniejszył się o połowę, a “koszyk” wręcz przeciwnie: obecnie jego wartość wynosi ok. 650 reali. Ludzie mogą teraz sobie pozwolić na od 23% do 58% wartości podstawowych produktów, w zależności od tego, jaki zasiłek otrzymują.

Ludzie kupują to, co najtańsze

Wołowina zdrożała i wiele osób nie może sobie na nią pozwolić. W tej sytuacji większym powodzeniem cieszą się najtańsze produkty spożywcze: kurze łapki, podroby i makaron. W ciągu 2 lat spożycie makaronu wzrosło ze 167 do 189 tys. ton. W sklepach mięsnych kupuje się więcej drobiu i podrobów niż wołowiny. Jeden z rzeźników z São José do Rio Preto szacuje, że przed pandemią sprzedawał 100 kg mięsa drobiowego miesięcznie, obecnie 250 kg.

Źródło: BBC Brasil

Fot: Pixabay