Raport “Mapa Przemocy” opublikowany w zeszłym tygodniu podaje, że w Brazylii każdego dnia ginie od kuli 116 osób, czyli 4,8 osoby na minutę. To więcej niż w krajach ogarniętych wojną.

Północ – kraina przemocy

Raport uwzględnia dane z 2012 roku. Zginęło wówczas 42 416 osób, głownie młodych w wieku 15-29 lat. 95% przypadków to były zabójstwa. Pozostałe 5% to samobójstwa lub wypadki z nieustalonej przyczyny. Autorzy raportu winią bezkarność sprawców oraz zbyt dużą dostępność broni palnej, przy pomocy której rozwiązuje się w Brazylii wszelkie konflikty i nieporozumienia, nawet te najdrobniejsze.

Wypadki i zabójstwa z użyciem broni nie rozkładają się w jednakowym stopniu na całym obszarze Brazylii. Na południu kraju, w latach 2002-2012 ilość tego typu przestępstw spadła o 40%, podczas gdy na północy zwiększyła się o 135%. Najgorzej jest w stanie Alagoas, gdzie w 2012 roku zanotowano 1740 zabójstw przy użyciu broni palnej.

O ile w Rio de Janeiro i São Paulo sytuacja uległa poprawie, to na gorsze zmieniła się na przykład w regionach przygranicznych, gdzie aktywni są przemytnicy narkotyków, a także w Amazonii, gdzie dochodzi do niszczenia przyrody na dużą skalę, nielegalnej wycinki drzew i prześladowania Indian. “Przemoc przeniosła się w regiony najsłabiej chronione” – podsumowuje socjolog i autor raportu, Julio Jacobo Waiselfisz.

160 tysięcy uratowanych od kuli

“Mapa Przemocy” szacuje, że dzięki wprowadzonemu w 2003 r. prawu, które ogranicza posiadanie broni, ok. 160 tysięcy ludzi uniknęło śmierci. Obecnie, pozwolenie na broń wydaje się osobom, które ukończyły 25 lat, zdały egzamin i nie figurują w policyjnych rejestrach. Można się domyślić, że ci, którzy w nich figurują, zdobywają broń w nielegalny sposób i to właśnie ona głównie przyczynia się do niechlubnych statystyk zgonów.

Młody, czarny, biedny – skąd my to znamy?

Autorzy raportu analizują okres od 1980 do 2012 roku. W tym czasie liczba ofiar przekroczyła 880 tysięcy. W 1980 roku było to ponad 8,7 tys., zatem do 2012 roku ilość ofiar zwiększyła się o 387%. Przemoc z użyciem broni palnej dotyczy głównie młodych. “Typową ofiarą jest młody, czarny i biedny człowiek” – stwierdza Jacobo Waiselfisz. Te dane potwierdzają informacje podane niedawno przez organizacje rządowe i pozarządowe, zgodnie z którymi taki jest właśnie profil typowej ofiary przemocy w Brazylii.

Inne niedawno przeprowadzone badanie, Monitor Zabójstw, podaje, że w skali roku jedna na dziesięć ofiar zabójstw na świecie to Brazylijczyk. W Ameryce Łacińskiej popełnia się 33% wszystkich zabójstw na świecie, a liczba ludności w tym regionie to tylko 8% światowej populacji.

Źródło: BBC Brasil